wtorek, 6 sierpnia 2013

Intymnie….



Dziś dosłownie kilka słów, o jednym z cudeniek jakie znalazłam w internetowym sklepie, który większość z Was zapewne dobrze zna – Lawendowa Farma.

Kilka razy już opisywałam produkty z LF i nigdy mnie nie zawiodły. Tym razem było podobnie….

Jakiś czas temu miałam problemy z intymną częścią mojego ciała – wiecie pewnie jak to jest: zmiana proszku, publiczne toalety, z których nie lubię lecz czasami jestem zmuszona korzystać :( Próbowałam różnych specyfików – aptecznych, maści dla dzieci itp. Nic mi nie pomogło, podrażnienie zostało.
Przypomniało mi się o balsamie ziołowym – Plaster Intymny, który kiedyś widziałam na LF.




Na stronie LF balsam opisany jest następująco:

„Wszystkie trzy zioła użyte do sporządzenia tego balsamu, a więc: kwiat jasnoty białej, ziele babki lancetowatej i ziele krwawnika pospolitego mają działanie gojące, odkażające i przeciwzapalne; często stosuje się je w upławach i zapaleniu pochwy. Balsam możesz używać do smarowania okolic intymnych w celu ich nawilżenia, na drobne otarcia i zranienia; ma lekko zielony kolor i nie zawiera dodatku olejków eterycznych.

Skład:
oliwa (macerat babki, jasnoty i krwawnika), masło shea, wosk pszczeli, wit. E”




Balsam zamknięty jest w białym, zakręcanym pudełku. Jest dość twardy, jednak pod wpływem dotyku szybciutko mięknie. Kolor zielonkawy, zapach bardzo delikatny, naturalny. Okres ważności to 6 miesięcy od daty produkcji.




Mogę powiedzieć tylko jedno – ten balsam naprawdę działa! Jest świetny, bardzo delikatny i skuteczny i warto go mieć.


Cena: 13,00 zł za 50g.



11 komentarzy:

  1. Interesujący produkt, dobrze o nim wiedzieć.

    Niedawno byłam na stronie LF i tego nie zauważyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi kiedyś wpadł w oko jak przeglądałam asortyment i tak mi się o nim przypomniało :)

      Usuń
  2. Muszę się koniecznie w to zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiedziałam, że jest taki produkt, na pewno zapamiętam na zaś :) Zazwyczaj w takich przypadkach pomagały mi płyny do higieny intymnej i jakoś to było :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety są takie chwile, że płyn nie pomaga - ten balsam jest fajny, naturalny, niedrogi i pomaga :)

      Usuń
  4. oo, dobrze wiedzieć, że istnieje taki produkt :)

    co do nagłówka, to chciałabyś go do tego szablonu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm...nie wiem w sumie, chyba tak :)

      Usuń
    2. bo wiesz, ciężko dopasować kolor nagłówka itd. to szablonu, który ma coś w tle i jest ruchomy :(

      Usuń
  5. Nie znam tego kosmetyku ale dobrze o nim wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastycznie wiedzieć, że jest taki balsam. Bardzo chętnie poznam działanie...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :) Wszystkie są dla mnie niezmiernie ważne.

Jednak komentarze obraźliwe, nieetyczne i naruszające zasady dobrego wychowania będą usuwane.