Hej Kochani. Mam nadzieję, że
spędziliście cudowne, rodzinne święta. Ja już żałuję, że się skończyły :)
Dziś chciałam napisać Wam kilka
słów o nagrodzie, którą wygrałam na blogu Ani (pisałam tu). Od razu przepraszam
Was za brak zdjęć, ale tak szybko chciałam je wypróbować, że po
prostu zapomniałam zrobić :)
W paczuszce miałam babeczkę,
muffinkę i trzy rodzaje soli.
Babeczka miała zbitą, twardą
konsystencję. Zużyłam połowę na kąpiel. Szybko rozpuszcza się w wodzie. Kąpiel
była relaksująca i pachnąca, sama przyjemność.
Muffinka miała charakter
nawilżający. Przez chwilę zastanawiałam się nawet czy to nie balsam do ciała :)
Zważywszy na to, że lubię zanurzyć się w wannie w całości wrzuciłam połowę
muffinki do kąpieli.Trochę trudniej się rozpuszcza
niż solna babeczka i zostawia tłusty nalot na wannie, ale skóra po niej jest
bardzo dobrze nawilżona i odżywiona, nie ma potrzeby smarowania jej dodatkowo balsamem.
Soli chyba zbytnio nie muszę
zachwalać. Każda z nas zna ich dobroczynność. Muszę przyznać, że kąpiele solne
to sama przyjemność szczególnie gdy pachną tak cudnie, a ponadto mają
dobroczynny wpływ na nasze ciało.
Oczywiście zrobiłam sobie kąpiel
solną do stóp - relaks gwarantowany!
Jestem bardzo zadowolona z tej
wygranej, a Ania robi naprawdę super rzeczy. Podziwiam jej talent, chęć i
zaangażowanie.
Fajna wygrana ;)
OdpowiedzUsuńOj tak to prawda :)
UsuńPodobają mi się te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę są fajne :)
UsuńEh, chciałabym mieć wannę:)
OdpowiedzUsuńJa cieszę się, że ją mam :)
UsuńBardzo ubolewam nad brakiem wanny, jak czytam takie posty :(
OdpowiedzUsuńRelaksująca, długa kąpiel w wannie pełnej pachnącej wody to naprawdę fajna sprawa.
UsuńGratuluję wygranej :) to sie nazywa szczeście ! Buźka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń