W związku z tym, że bardzo lubię
kosmetyki Pat&Rub (jak pewnie zauważyłyście :)) gdy tylko pojawiły
się w ofercie błyszczyki do ust, musiałam taki mieć. Jako, że uwielbiam różany
zapach i w ich kremach zapach jest cudny, wybrałam Nawilżający Błyszczyk
Różany.
Nie sądziłam, że kiedyś to
napiszę, ale nie był to dobry wybór…
Na stronie producenta błyszczyk
opisywany jest następująco:
„Nawilżający
Błyszczyk Różany:
Nawilża, łagodzi, rozświetla.
100% natury tak ważne na ustach!
Pielęgnacyjny błyszczyk sprawi, że usta będą
nawilżone, odżywione i gładkie. Aromat pochodzący z naturalnych maseł i olejków
eterycznych urzeka i poprawia nastrój.
Kolor Błyszczykowi nadaje nawrot
lekarski. Nawrot ma działanie kojące.
Aromat daje olejek z róży damasceńskiej
Kompozycja:
- olej winogronowy*
- olej rycynowy*
- wyciąg z nawrotu lekarskiego*
- wosk carnauba*
- olej jojoba*
- olejek z róży damasceńskiej*
*surowce naturalne i z eco
certyfikatem
INCI:
Ricinus Communis Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil, Copernica Cerifera (Carnauba) Wax, Vitis Vinifera Seed Oil, Cetyl Alcohol, Beta-Sitosterol, Squalene, Linalool, Geraniol, Citronellol, Citral, Eugenol, Lithospermum Officinale Root Extract, Octyldodecyl Myristate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed
Oil, Tocopherol (mixed), Damascena Flower Oil, Farnesol”
Błyszczyk mam około miesiąca, po
pierwszym niezbyt dobrym wrażeniu chciałam go jednak poużywać żeby dać mu szansę…
Prawdą jest, że błyszczyk nawilża
i odżywia usta, a po posmarowaniu mam wrażenie pełniejszych ust. Jest wydajny i
dobrze się go aplikuje dzięki ukośnej końcówce tubki.
Jednak po posmarowaniu ust efekt
jest jak po balsamie, usta wyglądają jakbym wysmarowała je po prostu czymś
tłustym.
Zapach faktycznie różany, jednak
kojarzy mi się z zapachem dzikiej róży i na początku drażnił mnie w gardle.
Teraz trochę się przyzwyczaiłam. Konsystencja jest gęsta i trochę lepiąca. Nie
trzyma się zbyt długo na ustach.
Podsumowując to nie był dobry zakup,
błyszczyk nie zrobił na mnie wrażenia. Może to tylko różany? Może inny byłby
lepszy? A może tylko moje wrażenie? Mam ochotę spróbować Pomarańczowego (pisze
o nim Moment Urody), ale nie wiem jeszcze czy się skuszę po przygodzie z
Różanym.
Cena błyszczyka: 45 zł.
ładny kolor, lubię gęste błyszczyki ale nie klejące;/ ale za taką cenę chyba nie dla mnie:)za dużo jak na błyszczyk:)
OdpowiedzUsuńTo prawda tanio nie jest, ale za to same naturalne składniki :) Błyszczyk niestety koloru na ustach nie zostawia, a jedynie lekko nabłyszcza.
UsuńKochana błyszczyka od nich nie miałam, ale za to mam scrub do ust pomarańczowy. Produkt jest fenomenalny i cudnie pachnie :) na allegro widziałam nowy nieużywany scrub do ust z pat and rub za 37 zł! A na stronie jest po nie całe 50 zł - szok :o
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasami na allegro można znaleźć dużo taniej ich kosmetyki, też byłam w szoku, ale z drugiej strony to allegro - tam można znaleźć prawie wszystko :) Myślę, że pomarańczowa seria jest dużo fajniejsza, nie słyszałam złej opinii na temat pomarańczowej, różana moim zdaniem nie do końca mi odpowiada. Może źle wybrałam...
Usuńjestem ciekawa jak prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam zdjęcia, spróbuję może w ciągu dnia :) ale naprawdę nic nie widać, efekt jest lekko tłustych ust, jak po balsamie
UsuńRóżany zapach mnie zaciekawił,ale mam kilka innych produktów do ust i nie skusiłam się. Bardzo lubię błyszczyk z Lily Lolo i póki co mi wystarczy. Może inne wersje są lepsze,w każdym razie uwielbiam ich produkty do ciała:)
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że mają super produkty i szczerze mówiąc błyszczyk jest pierwszym, który mi nie podpasował...
UsuńKolor śliczny,przynajmnie w tubce. Lubię zapachy różane. Moim numer jeden jest błyszczyk Lavery w delikatnym różowym kolorze. Nowy nabytek po przykrych doświadczeniach z Lily Lolo.
OdpowiedzUsuńTo prawda kolor bardzo ładny, ale tylko w tubce :) Na ustach jest zupełnie transparentny.
UsuńJa dostałam błyszczyk kawowy Pat&Rub gdy go dodawali do zakupów jako gratis.
OdpowiedzUsuńNarazie leży nie otwary aż inne zużyję.
Koniecznie napisz jak już wypróbujesz :)
UsuńZa taką cenę spodziewałabym się czegoś duużo lepszego... :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych :-)
Zgadzam się z Tobą, ja również spodziewałam się czegoś lepszego...
Usuń