środa, 2 kwietnia 2014

Moja pielęgnacja twarzy.



Ostatnio kilka osób pytało mnie o pielęgnację twarzy, postanowiłam więc napisać krótki post o tym jak ja to robię. Muszę tu wspomnieć, że nie zawsze tak było i czasami coś się w tej pielęgnacji zmienia, mam bardzo kapryśną twarz i ciągle próbuję czegoś nowego, mając nadzieję, że w końcu będę miała piękną, gładką buźkę :) (poza zmarszczkami, tych może kilka być :)).

Zacznę może od typu mojej skóry. Mam cerę mieszaną, tłustą w strefie T, do tego jest wrażliwa. Często pojawiają mi się jacyś niechciani goście, po których zostają mi blizny i przebarwienia. Jak widzicie nie jest różowo i bardzo ciężko ogarnąć mi moją twarz.

Kiedyś myślałam, że aby pozbyć się trądziku czy pryszczy muszę je wysuszyć, teraz wiem, że to był bardzo duży błąd. Aktualnie stawiam na oczyszczanie i nawilżanie. A wygląda to mniej więcej tak:

RANO
Myję twarz delikatną pianką, przemywam tonikiem lub hydrolatem, nakładam serum nawilżające (po zimie i porodzie moja twarz strasznie się przesuszyła), a następnie oczy i twarz smaruję kremami.






WIECZOREM
Najważniejsze jest oczyszczenie twarzy po całym dniu, a szczególnie jeżeli miałam makijaż. Kiedyś nie przywiązywałam do tego, aż takiej wagi, przetarłam twarz płynem, wklepałam krem i cieszyłam się, że w ogóle zmyłam makijaż. Och ja głupia…teraz to wiem, lepiej późno niż wcale…W każdym bądź razie staram się bardzo dobrze oczyścić twarz. Od dwóch miesięcy jestem w fazie bezkremowych nocy, więc kremu nie używam, jedynie pod oczy i czasami serum nawilżające.






PEELING
Staram się go robić przynajmniej raz w tygodniu. Moim faworytem jest peeling enzymatyczny z Biochemii Urody (pisałam tu), używam go non stop od ponad roku i pewnie nie prędko się z nim rozstanę.

MASKA
Nie powiem, że robię sobie maseczki regularnie, bo bym skłamała, nie mam na to zbyt wiele czasu ostatnio, ale naprawdę staram się robić to jak najczęściej i uwierzcie, że warto. Dlatego kochane znajdźcie chwilkę dla siebie i róbcie sobie maseczki :)




Po wielu próbach i pomyłkach wiem, że mojej twarzy nie służą oleje czy też bardzo „bogate” w oleje kremy.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie pielęgnacja ta się zmieni, z wiekiem zmienia się bowiem nasz organizm - skóra, twarz - i potrzebuje czegoś innego. Wiem na pewno, że szablon ten pozostanie taki jak jest (nie wiem co z bezkremowymi nocami, bo nadal jestem w fazie testów), zmienić się mogą jedynie produkty których używam.

Mam nadzieję, że troszkę przyda się Wam ten post i zainteresuje. Jeżeli macie jakieś pytania to śmiało – odpowiem na wszystkie :)



18 komentarzy:

  1. Ja co prawda nie robię makijażu ale także dbam o oczyszczanie twarzy zwłaszcza wieczorem. Krem na noc stosuje ale nie zawsze bo zbyt częste jego nakładanie mojej twarzy nie służy. Zastępuje kremy często olejkami które świetnie się spisują i są lżejsze albo robię dłuższe przerwy i nie nakładam nic na noc to też dobrze robi mojej twarzy i skórze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzień bez makijażu to tylko wtedy jak nigdzie nie idę (teraz dość często :)) Też zrezygnowałam z kremu na noc i nie narzekam :)

      Usuń
  2. Jaki jest krem Pat&Rub? Nada się do cery tłustej? Też myślę nad ekoAmpułką tylko odstrasza mnie cena. Taką pielęgnację stosujesz też latem w upalne dni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cerę mieszaną i sprawdza się u mnie, szczerze mówiąc to jest mój pewniak, ale jeżeli chcesz sprawdzić to można poprosić o próbkę przy okazji zakupów. Tak, zarówno latem jak i zimą, jeżeli moja twarz czegoś potrzebuje bardziej (np. nawilżenia) to staram się jej to zapewnić. Nie jest to pewnie idealna pielęgnacja, a moja skóra kapryśna i długo się jej uczyłam, nadal się uczę.

      Usuń
    2. Co do ekoAmpułki to warto skorzystać z promocji, najlepiej łączonych, bo faktycznie jest dość droga - ja tak robię :)

      Usuń
  3. Również używam toniku P&R, jest świetny :) Mamy podobną cerę, więc rozumiem o czym piszesz :D Jak się u Ciebie sprawdzają bezkremowe noce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go uwielbiam :) Szczerze mówiąc jest całkiem dobrze, na razie skóra mi się oczyszcza, ale nie jest tak źle jak myślałam, że będzie, pewnie o nich napiszę, ale chcę dać mojej twarzy kilka miesięcy żeby mieć pewność :)

      Usuń
    2. To czekam na relację ;) Sama od tygodnia nie smaruję się niczym na noc i jestem ciekawa co z tego będzie :)

      Usuń
  4. Miałabym ochote na Liz Earle słyszałam o niej wiele dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krem myjący Liz Earle uwielbiam:) Z P&R nie miałam nic do twarzy i chyba czas to zmienić. Peeling enzymatyczny to też mój ulubieniec:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię ten krem, naprawdę jest dobry :) a to mój pierwszy raz z nim :)

      Usuń
  6. Pielęgnacja niczego sobie, podoba mi się :)

    Też jestem ciekawa tych bezkremowych nocy. Ja używam kremów na noc ale często zastępuję je olejkami. Jakoś nie potrafię wyobrazić sobie tego, żeby niczego nie wklepać w twarz. Być może to sprawa przyzwyczajenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)

      Szczerze mówiąc myślałam tak jak Ty, o bezkremowych nocach czytałam już dawno, ale nie wyobrażałam sobie jak nie wklepywać kremiku na noc. Jednak po ciąży moja twarz była w opłakanym stanie, nic nie pomagało, poczytałam więc jeszcze więcej o nocach bez kremu i postanowiłam spróbować. Nie jest tak źle :)

      Usuń
  7. Uwielbiam peeling z BU. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kremem na dzień z P&R, ale ja mam raczej wrażliwą cerę i chciałam używać go pod filtr, a może ekoampułkę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA też mam wrażliwą cerę, w ogóle problematyczną mam :) Krem jak i ekoAmpułkę możesz najpierw wypróbować na próbkach - ja osobiście lubię jedno i drugie, a ampułka zawładnęła moim sercem, więc kupuję czasami jak jest jakaś fajna promocja :)

      Usuń
  8. Mam cerę tłustą. Bogate kremy powodują na niej więcej szkód niż pożytku. Na noc po maseczkach nie stosuję już kremu, no chyba że jest to krem na niedoskonałości.
    Musze zamówić ten peeling z BU.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak u mnie. Polecam ten peeling, myślę, że będziesz zadowolona :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :) Wszystkie są dla mnie niezmiernie ważne.

Jednak komentarze obraźliwe, nieetyczne i naruszające zasady dobrego wychowania będą usuwane.